Selekcja bydła oraz współczesne metody rozrodu doprowadziły w ostatnich kilku dekadach do bardzo dynamicznego wzrostu potencjału produkcyjnego bydła. Można sądzić, że powszechne wprowadzanie oceny genomowej, w najbliższej przyszłości znacznie ten proces przyspieszy. Wzrost potencjału produkcyjnego spowoduje zwiększenie już i tak ogromnego zapotrzebowania zwierząt na energię i składniki pokarmowe, w tym na składniki mineralne i witaminy. Ponadto, intensywne warunki chowu bydła zwiększą podatność zwierząt na stres, w tym stres cieplny związany ze zmianami klimatycznymi, a także stres oksydacyjny, związany ze zwiększoną intensywnością reakcji wolno rodnikowych. Te zmiany wymuszają konieczność stosowania w dawkach pokarmowych składników mineralnych i witamin ograniczających stres, a także hamujących reakcje wolno rodnikowe. Utrzymywanie zwierząt w większych stadach wymaga stymulowania ich odporności na choroby infekcyjne, w tym choroby wymion.
Od dawna wiadomo, że pokrycie zapotrzebowania bydła na składniki mineralne tylko paszami objętościowymi oraz treściwymi nie jest możliwe. W niektórych z nich jest za mało sodu czy wapnia, a w innych za dużo potasu. W większości są to pasze ubogie w mikroelementy, tak ważne dla wielu procesów fizjologicznych. Dotyczy to również najważniejszych witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, tj. A, D i E, których zawartość we wspomnianych paszach jest najczęściej za niska dla pokrycia zapotrzebowania. O ile w żwaczu ekstensywnie żywionej krowy mlecznej mikroorganizmy go zasiedlające mogą wytwarzać wystarczającą ilość witamin z grupy B, w tym biotyny, o tyle w żwaczu krów intensywnie żywionych ta synteza witamin jest znacznie mniejsza i nie może pokryć zwiększonego zapotrzebowania wysoko wydajnej krowy. Zwiększone zapotrzebowanie bydła na witaminy, w tym te, które syntetyzowane są w żwaczu, wymusza stosowanie witamin w dawce pokarmowej, np. biotyny.
Transport treści pokarmowej przez przewód pokarmowy wysoko wydajnej krowy pobierające dziennie 28-30 kg suchej masy jest tak szybki, że ogranicza wchłanianie jelitowe składników pokarmowych, w tym składników mineralnych. Wymusza to konieczność stosowania w dawce pokarmowej łatwo dostępnych form składników mineralnych, których „zaplanowanym” miejscem wchłaniania będzie jelito krowy.
Prof. dr hab. Zygmunt M. Kowalski